Zgodnie z przepisami o formie rządu, będącymi częścią konstytucji, na wypadek wojny lub w sytuacji zagrożenia nią rząd posiada specjalne uprawnienia. Brak mu jednak przepisów na stan wyjątkowy, który może generować pandemia.
Kiedy rządy na całym świecie wprowadzały lockdown, by hamować rozprzestrzenianie się koronawirusa, szwedzkie działania wyraźnie odbiegały od strategii większości państw. Sztokholmska taktyka opierała się przede wszystkim na zaufaniu do władz i dobrowolności. Władze wierzyły, że mieszkańcy kraju zachowają się odpowiedzialnie, przestrzegając zasad społecznego dystansowania się i higieny rąk. Z kolei rząd ufał opiniom ekspertów, Urzędowi Zdrowia Publicznego , który formułował rekomendacje. Bez uprzednich konsultacji z nim nie zapadła w pierwszej fali pandemii ani jedna decyzja.