Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 08.02.2021 17:32 Publikacja: 08.02.2021 12:48
Foto: AdobeStock
Tak jest bez mała w cywilizowanych krajach na wszystkich kontynentach. U nas rolę kluczowego obrońcy praw przedsiębiorców – i paradoksalnie też konsumentów – pełni Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w minionym roku świętował już 30 lat swojego istnienia – spóźnione gratulacje. Jednym z zakresów działania antymonopolowej instytucji jest wykrywanie i karanie za tajne porozumienia, zwane po ludzku zmowami. Co to za zwierzę – można zapytać. Odpowiedź jest prosta – groźne. Niszczy trzewia obrotu gospodarczego. Ma parę odmian, które są równie niebezpieczne. Bywają więc zmowy, które polegają na: rotacyjnym składaniu ofert przetargowych, przedkładaniu ofert symbolicznych, rezygnacji z udziału w postępowaniu, podziale rynku, czyli alokacji rynkowej.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Wiele obietnic pracowniczych zostało już zrealizowanych. Zabrakło jednak odważnych, kluczowych zmian w ubezpieczeniach społecznych.
Podatkowej rewolucji nie było, ale rządowi nie udało się zerwać z praktyką przygotowywania ustaw na ostatnią chwilę.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Zapowiedź premiera Donalda Tuska wpisania TVN oraz Polsatu na listę spółek strategicznych wywołała szereg komentarzy odnośnie do legalności ograniczenia swobody sprzedaży prywatnej inwestycji. W debacie pojawiło się szereg prawniczych nonsensów natomiast zabrakło wątków faktycznie istotnych, które mogą wywołać spory zarówno w tym jak i podobnych przypadkach.
Przedsiębiorcy startujący w przetargach, organizowanych na podstawie ustawy z dn. 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych (PZP), zapoznają się z dokumentami zamówienia po to, by dokonać rzetelnej wyceny. Umowy nie są tutaj jednak priorytetem, a dla niektórych bywają „kwiatkiem do kożucha”. Co najwyżej, omiata się je wzrokiem, ograniczając do poznania zasad płatności. Warto spojrzeć jednak na umowę nieco bardziej przychylnie, jak na dokument dający wiele możliwości – nie tylko uzyskania wyjaśnień Zamawiającego, ale również odmowy udzielania wyjaśnień. Zarówno informacja, jak i jej brak, są danymi, które czasami warto brać pod uwagę przy szacowaniu ryzyk związanych z realizacją danego zamówienia czy określeniu ceny oferty.
Kancelaria Premiera kupuje profesjonalną zamiatarkę w cenie ekskluzywnej limuzyny – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Opozycja pyta, czy nie dałoby się tam posprzątać taniej.
Błędy w szacowaniu wartości zamówień lub ich niezasadny podział przez beneficjentów mogą skutkować nałożeniem korekty finansowej. Jakich zasad należy przestrzegać i jakich błędów unikać, by prawidłowo rozliczyć dofinansowanie?
Zamówienia publiczne na rynku IT ze względu na jego specyfikę nie są łatwe. Jak się do tego przygotować?
Wystąpienie przesłanek wykluczenia nie przesądza o wykluczeniu wykonawcy z postępowania o zamówienie publiczne. Przed podjęciem takiej decyzji zamawiający powinien przeprowadzić tzw. dwustopniowy „test proporcjonalności”.
Wojsko nie zareklamowało zimowych butów, ale prokurator wojskowy oskarżył producenta o oszustwo na gigantyczną kwotę. Sąd Okręgowy w Krakowie oczyścił go teraz z zarzutów.
Z prawdziwą satysfakcją oddaję w Państwa ręce najnowsze wydanie dodatku „Administracja”. W tym wydaniu Państwa szczególnej uwadze chciałbym polecić ważne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE), które może zmienić sposób myślenia o odszkodowaniach w zamówieniach publicznych.
Najnowsze orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) otwiera wykonawcom nową drogę do dochodzenia odszkodowań od zamawiających w przypadku utraty szansy na uzyskanie zamówienia publicznego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas