Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 27.01.2018 10:30 Publikacja: 27.01.2018 10:30
Foto: Fotolia.com
Prawnikowi wychowanemu w europejskiej kulturze prawnej doprawdy trudno sobie wyobrazić poważniejszy zarzut, niż zakwestionowanie prawa na podstawie tzw. formuły Radbrucha. Tak zrobiła pierwsza prezes SN w liście otwartym ogłoszonym pod koniec 2017 r. Stanowisko to nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia i jest rażącym nadużyciem istoty formuły Radbrucha.
Autorka listu pisze, że „usuwa się ze stanowiska I Prezesa SN [...] przed końcem konstytucyjnie wyznaczonej kadencji". Jest to „zamach na strukturę jednego z najważniejszych organów państwa", którego dokonano poprzez uchwalenie niekonstytucyjnych rozwiązań, które według formuły słynnego filozofa Gustawa Radbrucha określa się po prostu jako „ustawowe bezprawie". Jak wynika z lektury dalszej części listu, pierwszej prezes SN chodzi nie tylko o samo rozwiązanie pociągające za sobą skrócenie kadencji pierwszego prezesa SN. W kolejnych zdaniach listu czytamy o „burzycielach demokratycznego państwa prawnego", dla których „nie ma żadnego usprawiedliwienia ani prawnego, ani moralnego". Chodzi zatem o coś więcej niż tylko sama kadencja pierwszego prezesa SN. Swoją drogą szkoda, że list nie wskazał konkretnie, które to jeszcze rozwiązania normatywne odpowiadają formule Radbrucha.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Czy projektowana nowelizacja ordynacji podatkowej ukróci instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowyc...
Uprzejmie informuję rząd, że to nie jest żadna ulga. Jak mam milion złotych i mieszkanie warte milion złotych, t...
Jak pogodzić uszczelnianie systemu podatkowego z obietnicami wprowadzania nowych przepisów z półrocznym wyprzedz...
Gdyby wolność słowa miała dotyczyć wyłącznie poglądów, z którymi się zgadzamy, byłaby zupełnie niepotrzebna. Ta...
Trybunał Stanu bardziej przypomina przedrozbiorowy Sąd Sejmowy niż niezawisły trybunał odpowiadający konstytucyj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas