Reklama

Zdjęcia pod spódnicą

Mężczyzna stał na ruchomych schodach i fotografował, co ma pod spódnicą 20-letnia kobieta. Wydawałoby się, że incydent powinien być potraktowany jako klasyczny przypadek seksualnego molestowania. Ale nie.

Aktualizacja: 15.01.2017 18:13 Publikacja: 15.01.2017 16:31

Zdjęcia pod spódnicą

Foto: 123RF

Kobieta bowiem nie zorientowała się, że ktoś potajemnie robił zdjęcia. Teraz sprawę ma zbadać Sąd Najwyższy.

Ubiegłej jesieni 39-latek szedł a Fridą i zaczął dyskretnie telefonem robić zdjęcia pod jej spódnicą, stojąc na ruchomych schodach sztokholmskiego metra. Frida nie zauważyła, co wyprawiał, ale miganie fleszu spostrzegła jej przyjaciółka. Kiedy zażądała oddania smartfonu, prześladowca rzucił się do ucieczki. Zatrzymało go jednak kilku znajdujących się na stacji metra chłopaków. Zadzwoniono na policję. Sprawca przyznał się od razu do winy i tłumaczył, że za dużo wypił. Przeczył jednak temu, jakoby jego zachowanie miało być przestępstwem.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Tego Waldemar Żurek nie rozumie. I chyba nigdy nie zrozumie
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Reklama
Reklama