Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.02.2017 10:46 Publikacja: 19.02.2017 10:00
Foto: 123RF
Jednego dnia przeczytałem trzy zazębiające się doniesienia: o podwyżkach emerytur i rent, o przewidywanej inflacji na 2017 r. i o deficycie ZUS. Gdybym czytał te tekst jako emeryt mieszkający w Polsce, zrobiłoby mi się straszno. Cierpiąc na depresję, po lekturze wpadłbym w jeszcze większą, opartą na pytaniu: „na cholerę męczyłem się przez tyle lat, skoro teraz mam żyć jak żebrak"? A może bezkrytycznie uwierzyłem w słowa piosenki Kabaretu Starszych Panów „Wesołe jest życie staruszka"? Oj, nie jest, nie jest!
Prawodawca wprowadza kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych. Ale skoro nikotyna jest szkodliwa, to dlaczeg...
Od czasu gruntownej transformacji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej” minęło już kilka lat, a dziś...
Kończy się czas, jaki Polska dostała na działania w celu przywrócenia praworządności. Bierność nie tylko jeszcze...
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: nie, bo szkody nie zostały naprawione.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas