Kowal: Państwo wiecznego rabanu

Nie będzie już polityki społecznej. Przez 30 lat III RP jej nie było, bo została pomylona z pomocą najbiedniejszym. I tak zresztą nie pasowała do epoki transformacji.

Aktualizacja: 28.03.2019 07:37 Publikacja: 27.03.2019 18:37

Kowal: Państwo wiecznego rabanu

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

W czasach „dobrej zmiany" polityka społeczna państwa jest koncertem obietnic wymyślonych dzień wcześniej w biurze spin doktorów (na Wschodzie jest takie słówko: polit-technologów) i klepniętych w gabinecie lidera.

Polityka społeczna stała się źródłem stresu dla minister finansów i wihajstrem do wyduszenia kolejnych głosów na wyborach. Gdy ktoś rozpoczyna dyskusję o tym, czy jednak nie zadziałać inaczej, przykładowo, czy aby nie trzeba skupić się na niepełnosprawnych lub dodać pieniędzy na walkę z rakiem, komentatorzy turlają się ze śmiechu jak norki, bo wiedzą, że tego już nikt nie analizuje, nie liczy, nie ocenia pod etycznym kątem.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – panom już dziękujemy
Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Koszmar Ameryki, czyli Putin staje się lennikiem Chin
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Czy Rafał Trzaskowski walczy z krzyżem?