Dyrygent i solista, czyli jak wypić to piwo

Ksiądz Lemański to szlachetny człowiek o dobrych intencjach, który pogubił się w kontaktach z mediami.

Publikacja: 14.06.2013 19:19

Dyrygent i solista, czyli jak wypić to piwo

Foto: Fotorzepa, Mac Maciej Kaczanowski

Liberalniej nastawiona część publiczności zakochała się w nim zaraz miłością, jaką gimnazjalistka wielbi młodzieńca, który wybawi ją od opresji rodziców (tu: Kościoła instytucjonalnego), betoniarnia jedzie po nim za to, że wyświetla się w miejscach, którymi „prawdziwy katolik" nigdy by się nie zbrukał.

Za stylem komunikacji ze światem, jaki obrał zwierzchnik księdza Lemańskiego abp Hoser, również nie przepadam. Doradzać mu w tej dziedzinie musi jakiś gamoń, skoro pozwolił, by światły człowiek, lekarz, misjonarz, otrzaskany w kościelnej centrali, pojawiał się dziś w mediach wyłącznie w roli niesympatycznego stróża parkingu, składu kościelnych gruchotów, którymi i tak nikt ze współczesnych nie będzie już chciał jeździć.

Obaj duchowni są w zgodzie z doktryną. Spór toczy się nie tyle o to, co się mówi, a o to, jak i komu. Abp Hoser grzmi i piętnuje. Ks. Lemański jawnie się z nim drażni, sądząc się z nim, czy nagłaśniając plotki o rzekomych wyczynach swoich kolegów w sutannach.

A gdyby tak obaj porzucili uprzedzenia? Gdyby arcybiskup dostrzegł, że ma prawdziwy skarb: księdza, który swoją wrażliwością na „ludzi pogranicza" umie dotrzeć w miejsca, w których inni nigdy nie będą umieli poprowadzić duszpasterstwa? Gdyby ksiądz z wyrozumiałością i współczuciem traktował nie tylko tych, którzy myślą tak jak on?

Bo na razie (wbrew temu, co ogłosił w „Polityce" Adam Szostkiewicz) nie jest papieżem Franciszkiem. Żeby się o tym przekonać wystarczy otrzeć się mu o odcisk. I zobaczyć jak miłującemu apostołowi puszczają nerwy (mnie wyzywa od chamów, krzyczy tonem belfra na kolegę Mazurka, cieszy się gdy z horyzontu znika kolega Janke, rozdaje łatki: ty jesteś dobrym katolikiem, a ty złym etc.).

Mam wrażenie, że kłopot ks. Lemańskiego polega na tym, że choć zapisał się do orkiestry, upiera się, że będzie solistą (co wkurza nie tylko dyrygenta, ale i część kolegów w sutannach). Kłopot abp. Hosera polega na tym, że zamiast znaleźć mu salę do grania kameralnych koncertów, poszedł na łatwiznę, sięgając po dyscyplinarkę. Polska szkoła dialogu: w pięć minut od fochów do pistoletów. Może pomogą zagraniczne rozwiązania?

Metropolita Nowego Jorku, kardynał Dolan w wywiadzie udzielonym Johnowi Allenowi wypowiedział święte słowa: „między ludźmi nie ma takich problemów, których nie dałoby się rozwiązać przy pomocy kilku wspólnie usmażonych hamburgerów i piwa wypitego na patio". „Antyświadectwo" nie w tym, że arcybiskup i ksiądz inaczej rozmawiają ze światem, a w tym, że nie nauczyli się rozmawiać ze sobą.

Autor jest twórcą portalu stacja7.pl

felietony
Przegląd kadr i atestacja stanowisk pracy w rządzie Donalda Tuska
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Pietryga: Polska skręca na prawo. Czy Donald Tusk popełnił strategiczny błąd?
Opinie polityczno - społeczne
Pięć najważniejszych wniosków po I turze, którą wygrali Kaczyński i Tusk
Opinie polityczno - społeczne
Marek Cichocki: Kluczowa dla Polski jest zdolność budowania relacji z USA
Opinie polityczno - społeczne
Hity i kity kampanii. Długa i o niczym, ale obfitująca w debaty