Kołodziejski o Facebooku i Twitterze: Chiński matrix

Wśród zwolenników teorii spiskowych od dawna krążą opowieści o tym, że Facebook i Twitter to po prostu instrumenty CIA, dzięki którym Waszyngton może posiąść bez większego wysiłku i nakładu środków wiedzę o dowolnym użytkowniku tych serwisów.

Aktualizacja: 27.10.2016 21:32 Publikacja: 27.10.2016 20:50

Kołodziejski o Facebooku i Twitterze: Chiński matrix

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Te rozważania mają jeden słaby punkt. Otóż jeśli rzeczywiście chodziłoby wyłącznie o monitorowanie użytkowników, to wymienione serwisy nie starałyby się cenzurować zamieszczanych w nich treści i blokować niepoprawnych politycznie kont. Bo cóż to za służby specjalne, które pozbawiają się na własne życzenie dostępu do podejrzanego? Tymczasem każdy, kto korzysta z mediów społecznościowych, co i rusz dowiaduje się, że administratorzy zablokowali tego to a tego, bo zamieścił na swoim profilu nacjonalistyczne lub faszystowskie treści.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Daria Chibner: Zandberg jak Maryla Rodowicz polityki. Czy dojrzeje jak Mentzen?
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Młodość zdmuchnie duopol już za dwa lata
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nie daje PiS nowej nadziei
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Bo to zły kandydat był
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Wspaniała to była kampania. Nie zapomnę jej nigdy