Reklama
Rozwiń

Surdykowski: Opozycja demokratyczna

Im bliżej wyborów, tym trwożniej popiskuje opozycja: trzeba koniecznie coś obiecać!

Publikacja: 20.08.2018 18:41

Surdykowski: Opozycja demokratyczna

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Obiecać więcej, niż obieca PiS. Obiecać za wszelką cenę, bo inaczej dostaniemy łomot straszniejszy niż w nieszczęsnym 2015 r. Przecież wtedy Jarosław Kaczyński nie miał żadnego programu prócz święconej wody i kasy dla rodzin. Przecież nie ogłaszał, że zamierza zniszczyć sądownictwo i resztki służby cywilnej, zrobić czołowego kłamczucha III RP szefem publicznej telewizji, a Misiewicza wzorem dla swoich janczarów. Siedział cicho, trzymał pod butem Antoniego i innych krzykaczy, stroił bogoojczyźniane miny – na obelgi przyszedł czas po wyborczym zwycięstwie. Bierzmy wzór z jego przebiegłości: podlizujmy się ludziom przy każdej okazji, ale trzymajmy mordy w kuble jak pisiory, kiedy czają się do bliskich już konfitur. Swoje zrobimy po zwycięstwie!

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens