Surdykowski: Polski kształt dialogu

Powoli wkraczamy w gorący czas wyborów, który zakończy się dopiero batalią prezydencką za prawie dwa lata.

Publikacja: 03.09.2018 19:07

Surdykowski: Polski kształt dialogu

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Dlatego – chociaż najbliższe wybory są samorządowe i chodzić powinno głównie o sprawy lokalne – to zwaśnione partie już okładają się, czym popadnie. Kiedyś wrogie plemiona tłukły się maczugą albo i cepem, dzisiaj świat się ucywilizował, więc modniejsze są billboardy. Ale chodzi o to samo: czyja maczuga cięższa i kto lepiej się zamachnie. Na czyim billboardzie znajdzie się slogan nokautujący i czyje zarzuty okażą się bardziej kamienne. Taka kampania nikogo nowego nie przekona, lecz już zwerbowanych wzorowo utwierdzi w nienawiści do wroga. Ale jak zawsze najbardziej zachwyceni są autorzy sloganów i twórcy filmików reklamowych; nareszcie żniwa! Zapłacą podatnicy, bo partyjne pieniądze nie pochodzą od dobrego wujka, tylko z budżetu.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – panom już dziękujemy
Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Koszmar Ameryki, czyli Putin staje się lennikiem Chin
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Czy Rafał Trzaskowski walczy z krzyżem?