Reklama

Dlaczego Polacy obawiają się muzułmanów?

Polacy boją się odmienności muzułmańskiej nie jako takiej, ale jako konsekwencji swobód otwierających drogę do postaw roszczeniowych i zawłaszczania tolerancji – twierdzi publicysta.

Aktualizacja: 03.11.2015 22:24 Publikacja: 02.11.2015 18:31

Dlaczego Polacy obawiają się muzułmanów?

Foto: 123RF

Świat współczesny szczyci się wolnością słowa i tolerancją, które traktowane są jako fundamenty tzw. wartości uniwersalnych. A jednak artykułowanie poglądów odmiennych od ogólnie lansowanych jest niebezpieczne i naraża co najmniej na ostracyzm.

Demokracja hołduje różnorodności. Tolerowanie odmienności jest fundamentem społeczeństwa otwartego. Co więcej, tolerancja to kwestia kultury osobistej, której nie da się wprowadzić prawem czy tak zwanym dobrym obyczajem nakazującym mówienie o problemach w jeden słuszny sposób, tak by nikogo nie urazić. Jeśli dojdziemy do takiego stanu (a może już doszliśmy), to tolerancja stanie się tożsama z obowiązkiem poprawności politycznej, a ta narzędziem polityki. A zatem – za wypowiadanie tego, co jest niezgodne z obowiązującym trendem, grożą określone konsekwencje. Europejski wymiar tolerancji stworzył więc potężne zagrożenia.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Reklama
Reklama