Aktualizacja: 28.09.2017 13:49 Publikacja: 27.09.2017 20:39
Foto: PAP, Tomasz Gzell
Od totalności ważniejsze jest zresztą zdecydowanie. Czyż totalny nie był wobec AWS–UW Leszek Miller, potem PO wobec PiS, LPR i Samoobrony, a jeszcze później PiS wobec Platformy? W naszym systemie półopozycje dostają się przed wyborami w dwa ognie wielkich partii i najczęściej chudną w oczach. Niemiecki sukces AfD to po części rezultat trwania wielkiej koalicji. Gdy wszyscy wielcy popierają rząd, ludzie zaczynają się rozglądać za „alternatywą". Często jest to alternatywa dla zdrowego rozsądku. Wyborcy choćby dla własnego komfortu mają prawo wiedzieć, że taką czy inną reformę ktoś inny chciałby przeprowadzić inaczej niż rząd. A dla państwa na dorobku lepiej, żeby alternatywą była partia z doświadczeniem. Prawdziwa opozycja potrzebna jest każdemu, kto dobrze życzy Polsce, nawet jeśli na tę opozycję nie głosuje.
Rozeszły się plotki, że w panice po sukcesie w pierwszej turze wyborów prezydenckich specjaliści PO od komunikac...
Co się stało, że Karol Nawrocki ma dziś realne szanse na prezydenturę, gdy jeszcze przed chwilą wydawało się, że...
Pierwsza tura wyborów prezydenckich to gong dla Rafała Trzaskowskiego. I klęska klasy politycznej: zaskakująco d...
Stany Zjednoczone nie chcą już prowadzić misji budowania demokratycznych narodów. Państwom, które chcą będą wspó...
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas