Rewolucja puka do drzwi

Przez lata moje opowieści o tym, że kiedyś zabraknie w Polsce pracowników, kwitowane były grzecznym, ale pobłażliwym uśmiechem.

Publikacja: 17.10.2018 21:00

Rewolucja puka do drzwi

Foto: 123RF

Zarządzający polskimi firmami generalnie się z tym zgadzali, ale byli święcie przekonani, że na pewno nie zdarzy się to za ich życia. Wniosek był prosty: nie ma co przesadzać z inwestycjami w pracowników i przesadnie o nich dbać, a jak koniunktura nieco się pogarsza, należy ich bez wahania zwalniać. Bo jak koniunktura powróci, na nowo się ich zatrudni, z łatwością wybierając z długiej kolejki chętnych. Dziś jak Polska długa i szeroka trwa lament pracodawców. To, co miało zdarzyć się za dziesiątki lat, właśnie nadeszło.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody