Dyskusja na temat momentu przyjęcia przez Polskę wspólnej waluty europejskiej jest pożyteczna jak każda wymiana myśli, jakkolwiek dzięki naszej rosnącej integracji gospodarczej z Unią Europejską i będącej tego efektem stabilności kursu złotego do euro możemy spokojnie się zastanowić, jak i kiedy to zrobić.
Jeśli chodzi o Unię, to uśmiechnęło się do nas szczęście. Nasze wejście do UE zaczęto uważać za przesądzone w okresie, gdy na świecie przyspieszył proces tworzenia się globalnych sieci produkcyjnych. Dlatego już od połowy lat 90. płynęły do nas inwestycje zagraniczne. Pomogły nam zmniejszyć lukę technologiczną i menedżerską, jaka dzieliła nas od Zachodu – analogicznie jak napływ amerykańskich inwestycji pomógł Europie dogonić gospodarczo USA po II wojnie światowej. Tytuły europejskich gazet były w tamtym czasie pełne ostrzeżeń, że „Amerykanie nas wykupią". Dzisiaj już prawie nikt o tym nie pamięta, bo konkurencyjność i zamożność Europy wzrosły wtedy skokowo.