Homary z półki, ale lepsze niż żadne

Umowa na nowe wyrzutnie nie wygląda imponująco, ale w końcu do wojska trafi nowoczesne uzbrojenie. Pozostaje liczyć, że przy realizacji kolejnych programów udział naszej zbrojeniówki będzie już znaczący.

Publikacja: 13.02.2019 21:00

Homary z półki, ale lepsze niż żadne

Foto: Wikipedia

To czarny dzień dla polskiego przemysłu zbrojeniowego – bombardowanie tego rodzaju komentarzami towarzyszyło w środę podpisaniu umowy z Amerykanami na kupno systemu artylerii rakietowej HIMARS. Owszem, „Homar", bo taki kryptonim nosi cały program w naszej nomenklaturze, nie tak miał wyglądać. Jeszcze na początku dekady snuto mocarstwowe plany dotyczące udziału polskiego przemysłu w produkcji homara, a wyrzutni miało być ponad 50 (były szef MON Antoni Macierewicz mówił wręcz o konieczności wyposażenia wojska nawet w 160 wyrzutni).

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody