Reklama

Żegnamy ambitne plany, witamy kłopoty

Wykorzystując moment „darmowej jazdy" na cyklu koniunkturalnym rząd startował z hasłem: „więcej inwestycji". A kończy kadencję na obietnicy wypłaty 13. emerytury na kilka miesięcy przed wyborami.

Publikacja: 04.03.2019 21:00

Żegnamy ambitne plany, witamy kłopoty

Foto: Adobe Stock

Czy ekonomista może mieć wątpliwości, co do oceny motywów i skutków kolejnego pakietu fiskalnego, jaki rząd zamierza zaaplikować gospodarce? Czy ten pakiet dostarczy jej impulsu prorozwojowego, zgodnego choćby w przybliżeniu z głównym zarysem tzw. planu Morawieckiego? Ten szeroko kiedyś dyskutowany plan – przypomnę dla porządku – pchnąć miał gospodarkę na tory modernizacji, innowacyjności, wzrostu konkurencyjności. A gdzie dziś, po trzech latach, lądujemy?

Twarde dane nie pozostawiają wielu złudzeń. Gospodarka jedzie dziś na cyklu koniunkturalnym. Główną siłą napędową jest konsumpcja. To, co zostaje zebrane z uszczelnienia systemu podatkowego, natychmiast zostaje wydane na transfery. Transfery nie są optymalnie adresowane. Są za to zdeterminowane. I kosztowne.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Wniosek z rozmów o pokoju jest oczywisty: musimy się zbroić
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz Malinowski: Ile Polski w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Reklama
Reklama