CPK, obok nieszczęsnego przekopu Mierzei Wiślanej, staje się sztandarowym projektem rządu, który chce w ten sposób ożywić kampanię prezydencką. Nacisk na budowę tego centralnego lotniska wzmógł się nawet w czasie pandemii COVID-19, która z dnia na dzień spowodowała praktycznie zawieszenie lotów pasażerskich (w skali świata spadek o 90 proc.). Według prognoz ULC z 2017 r. ruch pasażerski w Polsce miał w latach 2033-2035 osiągnąć poziom 94 mln pasażerów. Pandemia zrewidowała te założenia. IATA w swoich raportach z kwietnia br. mówi o spadkach w ruchu pasażerskim w całym 2020 r. na poziomie 42-55 proc., a straty linii lotniczych wycenia w tym roku na 314 mld dol.