Rz: Idea Bank, jako największa spółka z holdingu, po raz kolejny pozytywnie zaskakuje rynek bankowy. Rozumiem, że pozostaje pan optymistą?
Jarosław Augustyniak:
Jak najbardziej. Po trzech kwartałach 2014 r. zarobiliśmy przecież na czysto 186 mln zł, czyli trzy razy więcej niż przed rokiem w tym samym czasie. Oczywiście duży w tym udział przejęcia VB Leasing, ale nawet jeśli odejmiemy tę transakcję, to poprawa wciąż jest dwukrotna. Co więcej, nasza suma bilansowa wzrosła już do 13,5 mld zł, czyli jest o prawie trzy czwarte wyższa niż 30 września 2013 r.
Wzrósł przede wszystkim wynik odsetkowy. Skąd ta poprawa?
Bardzo mocno popracowaliśmy nad kosztami finansowani, które udało się znacznie obniżyć. Ponadto skupiamy się przede wszystkim na sprzedaży produktów, które mają wysokie marże i pozwalają bankowi na osiąganie wysokich przychodów. Mowa tu m.in. o faktoringu i kredytach obrotowych dla firm.