Wojny podatkowe

Gdyby rząd słuchał przedsiębiorców, miałbym lepiej jako przedsiębiorca, a gorzej jako adwokat zajmujący się doradztwem podatkowym.

Publikacja: 14.02.2016 20:00

Robert Gwiazdowski

Robert Gwiazdowski

Foto: Fotorzepa, Robert gardziński RG Robert gardziński

Jak rząd słucha doradców podatkowych, mam lepiej jako doradca, ale gorzej jako przedsiębiorca. Ponieważ robię różne rzeczy, jest mi obojętne, kogo słucha rząd. Zachodzę jednak w głowę, dlaczego rząd woli słuchać doradców podatkowych niż przedsiębiorców. Przecież jak minister jest głodny, chce się ubrać albo kupić telewizor, nie idzie do kancelarii podatkowej, tylko do sklepu. Zdumiewa mnie więc, że chce, aby handlowcy zamiast koncentrować się na tym, jak go najlepiej i najtaniej obsłużyć, musieli łazić po kancelariach podatkowych.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Michał Szułdrzyński: Polskie firmy dojrzewają do AI. Jak sztuczna inteligencja zmienia biznes
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Ścieżka dla sektora obronnego
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Permanentna kampania wyborcza to gra ryzykowna dla gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Trudno rządzić, nie mając zdania. Czy leci z nami pilot?
Opinie Ekonomiczne
Czy liderzy polityczni zapobiegną recesji w Polsce, Unii, USA?