Przyjmijmy euro bez zmiany konstytucji

Duży polski biznes jest za przyjęciem euro. Wątpliwości co do wspólnej waluty zaczęły znikać po europejskiej wojence przegranej przez Polskę 27:1, kiedy jasne się stało, że nasz kraj potrzebuje głębszego zakorzenienia w Unii. Bez niego albo znajdzie się na jej marginesie, gdy strefa euro przyspieszy integrację, albo wręcz z Unii wyjdzie, kiedy rzeka z miliardami euro wyschnie.

Aktualizacja: 25.05.2017 08:56 Publikacja: 24.05.2017 21:57

Przyjmijmy euro bez zmiany konstytucji

Foto: Archiwum

Rządząca partia zarzeka się, że widzi miejsce Polski w UE, jednak ani myśli wzmocnić ten związek, wprowadzając wspólną walutę zamiast złotego. A biorąc pod uwagę notowania partii politycznych, bez PiS w kolejnym Sejmie konstytucji zmienić się nie da (wpisując EBC w miejsce NBP). Dla wielu oznacza to, że temat euro w Polsce jest martwy, bo o czym tu dyskutować, skoro złotego na euro zamienić się nie da. Otóż się da: przyjmijmy euro bez zmiany konstytucji.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację