Szkoła zaczyna się teraz w markecie

Pierwsze podejście do szkolnego sezonu część sieci handlowych wykonała już pod koniec lipca. Wtedy, gdy jeszcze rozkręcał się sezon letnich wyprzedaży, a łowcy promocji wybierali przecenione plażowe klapki i leżaki, handlowcy wstawiali promocyjne regały z zeszytami i piórnikami, przypominając rodzicom, że już czas pomyśleć o szkole.

Aktualizacja: 17.08.2017 20:27 Publikacja: 17.08.2017 20:10

Anita Błaszczak

Anita Błaszczak

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Teraz, na przełomie sierpnia i września, będziemy mieli prawdziwą przedszkolną gorączkę i to nie tylko w sklepach. Także w telewizji, gdzie sieci handlowe już ruszyły z kampanią reklamową wyprawek dla uczniów. Rodziców mają skusić promocyjne ceny. Do dzieci mają przemówić motywy z popularnych kreskówek, hitów kinowych (na czele ze „Star Wars"), które próbują dziś zwiększyć sprzedaż niemal każdego ze szkolnych akcesoriów – od piórnika i plecaka, po dresy i meble. Te ostatnie – dzięki rosnącej zamożności Polaków – także bowiem trafiły już do kategorii wyprawki szkolnej (za jakiś czas może znajdą się w niej skutery).

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Hagemejer, Robaszewski: Brak przełomu w roku przełomu
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Przemysł zbrojeniowy, czyli prymusa Donalda Tuska nieodrobiona praca domowa
Opinie Ekonomiczne
Ekonomiści z CASE: Brak przełomu w roku przełomu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Przerażające słowo „deregulacja”
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska w erze MAGA: mity o deficycie handlowym z USA