Reklama
Rozwiń

Czym się różni umowa od rzeczywistości

Konsument będzie miał możliwość złożenia u dostawców internetu reklamacji, z którą trudno będzie polemizować - mówi Magdalena Gaj, ekspert w dziedzinie rynku telekomunikacyjnego, była prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Aktualizacja: 26.03.2018 21:24 Publikacja: 26.03.2018 21:00

Czym się różni umowa od rzeczywistości

Foto: materiały prasowe

Rz: Dwie firmy ubiegają się, by ich aplikacje były certyfikowanymi przez Urząd Komunikacji Elektronicznej standardami pomiaru prędkości internetu. Czy to konieczne?

Magdalena Gaj: Wymagają tego przepisy prawa unijnego. W całej Europie krajowe organy regulacji telekomunikacyjnej są zobowiązane dostarczyć konsumentom jednolite, wystandaryzowane narzędzie do monitoringu jakości tego typu usług. Dla konsumenta oznacza to tyle, że dzięki temu narzędziu będzie miał możliwość złożenia u dostawców internetu reklamacji, z którą trudno będzie polemizować.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Czas ucieka. UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Ustawa schronowa, czyli tworzenie prawa do poprawy
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem