Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.04.2018 20:46 Publikacja: 10.04.2018 21:00
Foto: Adobe Stock
Umieram z rozpaczy nad poglądami urzędników skarbowych, sędziów i nawet niektórych doradców podatkowych. Dom dziedziczą żona i dzieci. I postanawiają go sprzedać. Żona nie zapłaci podatku od swojej części, a dzieci zapłacą. Ciekawe dlaczego. Przecież dzieci są moje, a żona to jakaś do niedawna obca kobieta – nawet jak jest ich mamą.
Jako jednak że żony nie mam, to dom odziedziczą dzieci. Jeśli go sprzedadzą, to zapłacą podatek. Gdy jedno będzie chciało w domu zostać i spłaci to drugie, to ono (to spłacane) nie zapłaci podatku. Ale jakby to spłacające postanowiło jednak dom sprzedać, to podatek zapłaci. I to od wartości całego domu!
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas