Reklama

Czekając na Lenina

Donald Tusk wyznał w jednym z wywiadów, że w skrytości ducha był socjaldemokratą. Z kolei w dwusetną rocznicę urodzin Karola Marksa „socjaldemokraci" pokazali, że „w skrytości ducha" są marksistami.

Publikacja: 08.05.2018 21:00

Czekając na Lenina

Foto: Adobe Stock

Bo socjaldemokratą to był Eduard Bernstein. Ale jego urodzin „socjaldemokraci" nie świętują. Czy dlatego, że do dwusetnych jeszcze trochę brakuje, czy może dlatego, że Bernstein przez „prawdziwych" marksistów okrzyknięty został „rewizjonistą"? A „rewizjoniści" byli dla marksistów znacznie gorsi od liberałów. Dlaczego? Przecież ideały, jakie głosili, były takie same? Różnili się metodami ich realizacji. „Rewizjoniści" dążyli do reform. Marksiści uważali, że trzeba – mówiąc bez ogródek – wyrżnąć burżuazję. Ot i cała różnica.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Polska wciąż importuje rosyjskie węglowodory
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Szkodliwe skutki pseudoafery z KPO
Opinie Ekonomiczne
Beata Jurkschat: Czy my jeszcze wierzymy w ESG?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Stańczuk: Dotychczasowy potencjał wzrostu już wykorzystaliśmy
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: KPO jest sukcesem. Nic tego nie zmieni
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama