Jak piszemy w dzisiejszej „Rzeczpospolitej" ponad miliard złotych kosztowały ubezpieczycieli wypadki spowodowane w ubiegłym roku przez polskich kierowców za granicą. To 1/8 wszystkich odszkodowań wypłaconych z komunikacyjnego OC w 2017 r. Te zagraniczne wypadki z każdym rokiem kosztują ubezpieczycieli coraz więcej.
Co sprawia, że część kierowców szarżuje za kierownicą, gdy opuści nasz kraj? Jedni zakładają, że nigdy nie dosięgnie ich ręka sprawiedliwości. Naiwna wiara w anonimowość w tłumie innych zagranicznych kierowców, niesprawność lokalnej policji i brak koordynacji między zagranicznymi i polskimi służbami trwa do czasu kolizji lub otrzymania pierwszego wezwania do zapłacenia kary. Inni kierowcy znad Wisły nie są przyzwyczajeni do bezwzględności organów ścigania i jakież rozczarowanie muszą przeżywać piraci, gdy za próbę wręczenia łapówki policjantowi na autostradzie za wykroczenie uruchamiane są kolejne etapy postępowania.