Dziś z mównicy sejmowej ogłosił proste wyjaśnienie obecnej sytuacji na rynku gazu. Dodam sytuacji nadzwyczajnej, której jednym zdaniem nie potrafią wyjaśnić najwięksi eksperci, od lat zajmujący się tym surowcem.
Tymczasem Jacek Sasin - magister historii, urzędnik w urzędzie ds. kombatantów, potem stanu cywilnego, burmistrz, poseł itp. dokładnie wie, dlaczego gaz na europejskim rynku jest tej jesieni horrendalnie drogi.
Wieloletnia obserwacja płonących palników - intensywności i koloru płonienia; analiza domowych rachunków, które za komuny były groszowe, a za rządów PiS - wysokie, dała obecnemu ministrowi (nie, nie energetyki, ale aktywów państwowych) pewność, że o gazie wie już wszystko.
I tak według Sasina winne nie jest tu niemieckie czy austriackie lobby stawiające swoje interesy w jednym rzędzie z rosyjskimi. Winne nie są władze tych państw prące do kolejnych lukratywnych kontraktów z Gazpromem; nie niemieccy byli kanclerze i biznesmeni zatrudnieni przez Rosjan w ich spółkach za wielkie pieniądze; nie Angela Merkel, Donald Trump czy Joe Biden, którzy w ogóle nie reagowali (Merkel), reagowali za późno (Trump) lub całkowicie poddali się Rosji (Biden).
Czytaj więcej
Wiecie dlaczego gaz zdrożał? Bo Tusk jako przewodniczący RE pozwolił Rosjanom szantażować Europę...