"Czy Pani/Pana zdaniem Unia Europejska powinna wprowadzić embargo na import gazu, ropy i węgla z Rosji, nawet jeśli będzie się to wiązać ze znacznym wzrostem cen tych surowców?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
- Łączy nas gazociąg z Algierią, który już teraz mógłby dostarczać jedną trzecią gazu importowanego z Rosji przez całą Unię Europejską – mówi Jose Manuel Albares, minister spraw zagranicznych Hiszpanii w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Tylko, że Algierczycy nie są w stanie tak raptownie zwiększyć wydobycia.
"Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej musimy uwolnić się od rosyjskich paliw kopalnych i od paliw kopalnych w ogóle” – uważa Barbara Pompili, francuska minister ds. transformacji ekologicznej.
Eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego ma istotne gospodarcze i finansowe konsekwencje oddziałujące głownie w trzech dziedzinach: energii, wymiany handlowej i sektora finansowego.
Jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, a społeczność międzynarodowa nałoży na Moskwę ostre sankcje, to dojdzie do dużych perturbacji na rynku ropy i gazu. Polska odczułaby to głównie w postaci gwałtownego wzrostu cen.