Wszystko wskazuje na to, że poniósł porażkę. Spór Fakro z firmą Velux trwa od dawna i miewa ostre zwroty akcji. Generalnie chodzi o to, że polska firma zarzuca duńskiej konkurencji stosowanie nieuczciwych zasad np. w stosowaniu rabatów, aby utrudniać jej zdobywanie pozycji na unijnym rynku. Skarg było sporo, ale Bruksela je raczej odrzuci.
Czy Fakro na tym poprzestanie? Śmiem wątpić, spółka zapewne skieruje kolejne wnioski, ponieważ każdorazowo taka sytuacja jest przez nią świetnie rozgrywana komunikacyjnie. Velux musi wyjaśniać, że zarzuty nie zostały udowodnione. Nawet pobieżna lektura tekstów poświęconych temu sporowi daje jasny wniosek – media stoją zazwyczaj po stronie Fakro.