Schizofreniczny świat misiów

Politycy, niezależnie od opcji, kochają małe firmy i co jakiś czas, szczególnie przed wyborami, starają się im nieba przychylić.

Publikacja: 04.07.2018 21:00

Schizofreniczny świat misiów

Foto: Adobe Stock

Raz, że małe i średnie firmy (zwłaszcza jeśli zaliczymy do nich te najmniejsze, jednoosobowe) stanowią najliczniejszą, niemal dwumilionową grupę potencjalnych wyborców, a dwa, że mały biznes lepiej się kojarzy. Już sam skrótowiec misie wywołuje tkliwe uczucia. Nie to co duży, prywatny kapitał: te wszystkie koncerny, grupy kapitałowe kojarzące się wielu politykom z urzędem antymonopolowym, oligarchami i nie do końca uczciwą prywatyzacją. No bo w końcu, kto w Polsce mógł się uczciwie dorobić?!

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację