Reklama

Fiasko żabich skoków

Koszmarem rządu PO–PSL byli Chińczycy, rządu PiS mogą być Włosi. Kiedy chiński koncern Covec porzucił w 2011 roku budowę wiodącej do Warszawy autostrady A2, mało brakowało, a skończyłoby się kompromitacją Polski, gdyby kibice nie mogli sprawnie dojechać na Euro 2012. Wtedy wiele rządowych stołków uratowała jedna z czeskich firm Boegl a Krysl, przejmując dużą część inwestycji i kończąc ją na czas.

Publikacja: 16.10.2018 21:00

Fiasko żabich skoków

Foto: Adobe Stock

Jednak tamten system inwestycji był chory. O wyborze wykonawcy decydowała cena, więc w dobie kryzysu w Europie firmy brały kontrakty poniżej przewidywanych kosztów, aby tylko złapać zlecenie. Bo jakoś to będzie. Nie było. Zaraz po Euro 2012, kiedy ceny ropy, z której robi się asfalt, poszły dramatycznie w górę, zaczęła się masa plajt. Najbardziej cierpieli podwykonawcy, którym główni wykonawcy przestali płacić. W efekcie tylko w 2013 roku zbankrutowało prawie 400 firm budowlanych. Z budżetu trzeba było wypłacać krocie za zrealizowane prace pozostałym, by nie podzielili ich losu. PiS słusznie krytykował wówczas rozliczne patologie na tym rynku. I zapowiadał rewolucyjne zmiany.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Nowy potencjał emisji obligacji
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Katastrofa na razie odwołana
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławomir Mikrut: Jak AI może przyspieszyć inwestycje w infrastrukturę
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Istnienie „a” nadaje sens alfabetowi
Reklama
Reklama