Reklama

Twardy negocjator

Od tego roku prezes towarzystwa emerytalnego Pocztylion-Arka. Ci, którzy go znają, twierdzą, że jest skutecznym menedżerem, chociaż trudnym we współpracy

Publikacja: 11.12.2007 02:40

Twardy negocjator

Foto: Rzeczpospolita

– To twardy facet. Potrafił negocjować z każdym. Był dobrą osobą do przeprowadzenia restrukturyzacji – mówi jego ówczesny współpracownik. Od lipca tego roku Zbigniew Niezgoda jest szefem Pocztylion-Arka PTE. Spółki, w której udziały ma między innymi Poczta Polska.

Niezgoda patronował powstaniu Pocztyliona już w latach 1998 i 1999 jako ówczesny dyrektor Poczty Polskiej. Na to stanowisko 1 grudnia 2005 roku powołał go minister transportu Jerzy Polaczek.

Z nieznanych powodów Niezgoda postanowił w marcu tego roku zrezygnować z kierowania Pocztą. Zresztą nie pierwszy raz. Był już bowiem szefem Poczty za rządu AWS pod koniec lat 90. Poczta podlegała wtedy ministrowi łączności Markowi Zdrojewskiemu. Także wówczas po około roku utracił stanowisko z nieznanych powodów.

Gdy został drugi raz szefem Poczty, mówił w mediach, że Pocztylion to jedna z najbardziej udanych inicjatyw PP. Dlatego, mając duży sentyment do Pocztyliona, chce teraz zasłynąć jako osoba, która radykalnie zwiększyła liczbę pozyskiwanych klientów. Na razie z powodzeniem.

– Jest inicjatorem utworzenia funduszu. Zrobił pierwszy krok ku temu, by pokazać, że Poczta Polska nadaje się nie tylko do stemplowania i przyklejania znaczków. Chciał prowadzić Pocztę w kierunku instytucji finansowej – mówi Jan Rościszewski, prezes TU Cardif i od początku istnienia członek rady nadzorczej Pocztylion-Arka PTE.

Reklama
Reklama

45-letni Zbigniew Niezgoda jest absolwentem Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przez pewien czas był związany z tą uczelnią, gdzie pracował jako asystent w Katedrze Prawa Cywilnego.

Współpracował z profesorem Wiesławem Chrzanowskim, byłym marszałkiem Sejmu. Pracę naukową jednak porzucił. I został funkcjonariuszem Urzędu Ochrony Państwa. Potem był dyrektorem Biura Komisji Sejmowych Kancelarii Sejmu.

Za prezesury Wiesława Walendziaka w TVP pełnił funkcję dyrektora biura zarządu.

– Łatwo się z nim nie współpracuje – mówią nasi rozmówcy. – Nie lubi sprzeciwu. Woli, by każdy przytakiwał jego pomysłom i poglądom, niż by je krytykował. Bardzo trudno go zatem przekonać do czegoś innego. Praca z nim wymaga zaangażowania, cierpliwości i odporności na stres.

Współpracownicy przyznają, że bywa wybuchowy i jest wymagający. Żaden z naszych rozmówców nie chciał wypowiedzieć się na temat Niezgody oficjalnie.

– Nie spędza dużo czasu w firmie. Szybko wszystko załatwia i wychodzi na spotkania – mówi jego współpracownik.

Opinie Ekonomiczne
Gorynia, Kośny, Hardt: Sięgnijmy do ekonomii
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: W poszukiwaniu inwestycyjnego złotego Graala
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Państwo na zakupach. Dlaczego Krajowa Grupa Spożywcza nie powinna przejmować Carrefoura
Opinie Ekonomiczne
Prof. Polowczyk: Polska miała dużo szczęścia od 1990 roku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz:: Kupujemy okręty, czyli gospodarka, głupcze!
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama