Ponadto rynek w tym roku jest po sprzedaży akcji PZU, Polsatu Cyfrowego oraz emisji JSW, które ściągnęły od inwestorów ponad 8 mld zł. Dodatkowo wczoraj poziom WIG20 spadał o 2,5 proc., a kurs PKO BP nie był na tym tle wyjątkiem.

Jednak po dołkach, siłą rzeczy, muszą nastąpić górki. Trudno oczywiście się spodziewać, że historyczne zwyżki będziemy obserwować już za dwa miesiące, kiedy planowana jest sprzedaż 15 proc. akcji banku. Nie należy jednak zapominać, że na zachowania inwestorów wpływ ma fakt, że emisja papierów PKO BP jest od dawna zapowiadana.

Jedna trzecia pakietu ma być przeznaczona dla inwestorów indywidualnych, którzy powinni chętnie kupić akcje największego banku w regionie. Zainteresowanych z pewnością nie zabraknie też wśród inwestorów zagranicznych – warta około 7,5 mld zł emisja walorów PKO BP znacznie zwiększy wagę banku w ważnym indeksie Morgan Stanley MSCI dla wschodzących rynków europejskich. Swoje decyzje inwestycyjne opiera na nim większość zagranicznych graczy.

Oczywiście zawsze można odłożyć pieniądze na bezpiecznej lokacie. Bezpiecznej i dającej mały zysk. Kto jednak nie lubi poczuć adrenaliny? Im większe ryzyko, tym lepiej smakuje szampan.