Francuski miliarder Bernard Arnault ma portfel chudszy o prawie 15 miliardów dol. Ten najbogatszy nad Sekwaną człowiek kontroluje 46,5 – proc. pakiet akcji spółki giełdowej LVMH Moet Hennessy Louis Vuitton, która jest czołowym graczem na rynku producentów dóbr luksusowych. Arnault osobiście ma jednak tylko 5,5 proc. LVMH, zaś 40,9 proc. akcji należy do firmy Christian Dior. W tej ostatniej Arnault ma 70,4 proc. walorów.
– Arnault wykorzystał spółkę Christian Dior jako dźwignię do zbudowania kontrolnego pakietu w LVMH – uważa Marc Willaume, analityk w firmie Raymond Jones, który od ponad 20 lat przygotowuje analizy LVMH. Zwraca też uwagę, że walory tej spółki kupował nie tylko Christian Dior, ale Arnault wykorzystywał do tego celu także mniejszych graczy. Dzięki temu miliarder wydał na ten cel mniej własnych pieniędzy.
Teraz Bloomberg zaczął inaczej szacować stan kasy Francuza. Poprzednio zapisano na jego konto 46,5 proc. kapitalizacji LVMH, a teraz mniej. To największe przeszacowanie portfela miliardera od 5 marca, kiedy Bloomberg zaczął publikować ranking najbogatszych ludzi. Arnault do tej pory zajmował piąte miejsce, a teraz spadł na 11. Jego fortuna szacowana jest teraz na 24,1 mld dol.