TVN to nadawca telewizji w postaci, jaką znamy od zawsze, czyli wielu kanałów, z których każdy ma tzw. ramówkę opisywaną co tydzień we wszelkiego typu dodatkach telewizyjnych. Gdy chcemy zobaczyć konkretny program, musimy siąść przed telewizorem o ściśle określonej porze. Taka telewizja z czasem odejdzie do przeszłości.
Netflix to firma serwująca telewizję przyszłości, której model zbliżony jest do wypożyczalni filmów. To telewizja, do której – w zamian za miesięczny abonament – widz ma dostęp za pomocą szybkiego Internetu i w której sam określa, co i kiedy chce oglądać.
TVN – w wyniku rocznej rewizji składów indeksów – zniknie z WIG20 15 marca. Spółka jest w indeksie od czerwca 2005 roku. Do wskaźnika weszła pół roku od dnia pierwszego notowania.
Netflix już raz był w prestiżowym indeksie rynku Nasdaq. Wypadł z niego w końcu grudnia ubiegłego roku w związku z doroczną rewizją składu indeksu. Wraz z Netflix z indeksu zniknęło jeszcze dziewięć innych firm, w tym kanadyjski BlackBerry.
Netflix na nowo może się pojawić we wskaźniku koniunktury rynkowej na Nasdaq, jeśli sukcesem zakończy się finansowana długiem oferta wykupu akcji Della, czołowego producenta komputerów. Wtedy ta spółka zniknie z giełdy.