Reklama
Rozwiń

Unijna kasa na bocznym torze

Nasze problemy z modernizacją linii kolejowych jak w soczewce skupiają się na linii Rail Baltica. Są lepiej widoczne, bo tej inwestycji o znaczeniu ponadregionalnym wnikliwie przyjrzał się NIK.

Publikacja: 08.07.2019 21:00

Unijna kasa na bocznym torze

Foto: 123RF

Z kolejami zawsze był jakiś kłopot. Drogi buduje się jakoś łatwiej, choć oczywiście i tu problemów nie brakuje. Ale oceniając efekty, drogowcy są jakoś bardziej skuteczni. Może dlatego, że znaczącą część inwestycji realizują od zera, a kolejarze zajmują się głównie przebudową tego, co już jest – nowych linii praktycznie się nie buduje. A jak wiadomo, czasem łatwiej jest coś zburzyć i postawić na nowo, niż poprawiać to, co jest. A Najwyższa Izba Kontroli dobija PKP PLK stwierdzeniem o braku spójnej koncepcji modernizacji całości linii E 75 na terenie Polski, przez co powtarzano część prac, niepotrzebnie za nie płacąc. Takie działania, poza wzrostem kosztów, przekładają się także na opóźnienia realizacji inwestycji.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?