W piątek w „Rzeczpospolitej" napisaliśmy, że Komisja Europejska ma wątpliwości czy dopuścić PARP do rozdziału funduszy UE na lata 2014-2020. W szczególności dotyczy to nowego programu „Inteligentny rozwój". Jakie jest Pani stanowisko w tej sprawie?
Uwagi dotyczące instytucji, które będą pełniły w podziale funduszy taką czy inna rolę, formalnie powinny pojawić się nie teraz, ale na późniejszym etapie negocjacji programu. Zgodnie z procedurą przyjmowania programów operacyjnych określoną w unijnym rozporządzeniu, Komisja Europejska na tym etapie ocenia tylko zgodność programów z przepisami dotyczącymi poszczególnych funduszy europejskich. To moment oceny programu, a nie instytucji, które będą go wdrażały. Oczywiście badana jest np. skuteczność wkładu tych programów w unijne cele tematyczne, zgodność z umową partnerstwa. Ale na tym etapie negocjacji programu nie powinno być mowy o instytucjach, które mają brać udział w jego wdrażaniu. Czyli przede wszystkim teraz dyskusja o tym co, a nie przez jakie instytucje.