Niestety, prawie do końca jego polityka w tych obszarach pokrywała się z działaniami rządu. W efekcie wszystkie błędy gospodarcze Platformy obciążają również ustępującego prezydenta.
Świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński stwarzał wrażenie, że boi się biznesu. Chyba z obawy o to, by nie zostać wplątanym w jakieś niepewne, aferalne operacje, trzymał na dystans przedsiębiorców. Unikał imprez biznesowych.
Najwyraźniejszym symbolem tej polityki było wycofanie się z przyznawania prezydenckiej nagrody gospodarczej.
Prezydent Bronisław Komorowski wrócił do tej nagrody bardzo szybko po objęciu stanowiska. Jeszcze jesienią 2010 roku. Zresztą hasła gospodarcze były ważną częścią jego programu.
Ważne, co zostało z tych haseł. Okazało sie, że przez większość kadencji prezydent ślepo popierał działania rządu. Szczególnie bolesne było to przy sprawie likwidacji OFE. Gdy Platforma postanowiła ograbić fundusze, prezydent niby protestował, zwoływał spotkania ekspertów, po czym jednak podpisał ustawę.