Eksperci podczas X Forum Europa–Ukraina omawiali możliwość współpracy naukowej i gospodarczej w obszarze eksploracji przestrzeni kosmicznej. Zdaniem panelistów ukraiński sektor kosmiczny jest dobrze rozwinięty, a jego produkty mogą konkurować na świecie. Jednak niekorzystna sytuacja międzynarodowa, a także bariery spowodowanie położeniem Ukrainy poza Unią Europejską powodują, że wiele produktów ukraińskiej myśli naukowej i technicznej nie znajduje zastosowania.
Zgromadzeni w Rzeszowie specjaliści zastanawiali się, jak włączyć Ukrainę w europejski sektor kosmiczny. Pavlo Degtiarenko, dyrektor biura konstrukcyjnego w ukraińskim państwowym potentacie kosmicznym Yuzhnoye, przedstawił doświadczenie Ukrainy w segmencie rakiet nośnych.
– Wystrzeliliśmy ponad 400 aparatów własnej konstrukcji. Po uzyskaniu niepodległości przez Ukrainę zaczęliśmy aktywnie poszukiwać swojego miejsca na światowym rynku technologii kosmicznych – mówił Degtiarenko. Jak podkreślił, obecnie firma współpracuje z biznesem niemal na wszystkich kontynentach. Silniki ukraińskiej produkcji stosowane na przykład na I i IV stopniu rakiety Antares, która jest projektem Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
Degtiarenko uważa, że koszt wystrzelenia ładunków na orbitę jest wciąż zbyt wysoki.
– Potrzeba nam taniego nośnika. Dlatego niezbędne jest nasze doświadczenie w budowie rakiet oraz wiedza i wsparcie europejskie. Chętnie w taką współpracę z Polską i z ESA wejdziemy – zapewnił.