Reklama
Rozwiń

Wakacje to nie tylko Bałtyk i góry

Jeśli dla kogoś wakacje oznaczają obowiązkowe wylegiwanie się na plaży, to niekoniecznie za cel powinien obierać Bałtyk z przyległościami. Za granicą i pogoda gwarantowana, i standard obsługi na pewno wyższy. Ceny też mogą być znacznie bardziej konkurencyjne, a i na okazje można polować. Na nadbałtyckich plażach zapolować można co najwyżej na miejsce na koc w morzu parawanów.

Publikacja: 03.07.2017 20:33

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Ale przecież osoby decydujące się na pozostanie na urlop w kraju mogą wybierać już nie tylko między Bałtykiem i nie mniej zatłoczonymi górami. Przybywa zwolenników innego typu wypoczynku, dla których all inclusive to istny dopust boży i przedsionek piekieł.

Czy na wyczekiwane przez rok wakacje warto się pchać do niemiłosiernie zatłoczonych miasteczek, które w większości nie są na taki najazd przygotowane? Nie chce im się inwestować w bazę hotelową czy gastronomiczną, skoro sezon trwa w porywach trzy miesiące, i to jak dobrze pójdzie. Wszędzie zatem są kolejki, bo personelu za mało itp. Standardy też mocno niedzisiejsze – jak samodzielne odbieranie dań w restauracji, a do tego plastikowe sztućce. Słowem, standardy jak w stołówce kolonijnej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?