Branża wie, jak uciekać do przodu

Piekarze mają problem, stale spada w Polsce spożycie pieczywa, co roku o 3–4 proc., od 1999 roku spadło o połowę. Obecnie przeciętny Polak zjada rocznie 45 kg chleba, bułek i ciastek, kilkanaście lat temu zjadał ponad sto kilogramów. Przyczyny zmiany są znane.

Publikacja: 19.09.2017 19:19

Branża wie, jak uciekać do przodu

Foto: Archiwum

Wraz ze wzrostem zamożności zjadamy coraz mniej chleba, bo zastępujemy go mięsem, warzywami, owocami czy nabiałem. Pieczywo charakteryzuje się ujemną dochodową elastycznością popytu, wraz ze wzrostem dochodu społeczeństwa maleje popyt. Mimo to branża sobie radzi, większość biznesu jest w dobrej kondycji finansowej, a odsetek firm z przeterminowanymi płatnościami wypada niewiele gorzej niż w całej gospodarce.

Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK wynika, że firm prowadzących działalność piekarniczą, posiadających płatności opóźnione powyżej 60 dni i na kwotę 500 zł wobec kontrahentów i banków, w zestawieniu ze wszystkimi firmami zarejestrowanymi – 14 295 (nie tylko aktywnych) jest 5,8 proc. To jedynie o 0,5 pkt proc. więcej niż średnia dla wszystkich branż. Trudno tym samym uznać piekarzy za szczególnie ryzykownych przedsiębiorców we współpracy. W obu bazach (BIK i BIG InfoMonitor) zaległości ma łącznie 827 przedsiębiorstw produkujących pieczywo, świeże wyroby ciastkarskie i ciastka (PKD 1071Z). Ich łączna wartość zaległości wynosi 79 mln zł.

Z tego 14,7 mln zł stanowią przeterminowane o co najmniej 60 dni płatności pozakredytowe i 64 mln zł zaległości kredytowe.

Choć przeterminowane zobowiązania wobec instytucji finansowych wydają się znaczące, to jednak problem nie jest częsty, dotyczy 259 piekarni z 2,8 tys. spłacających kredyty o wartości 670 mln zł. Tym samym udział firm z kredytami zaległymi powyżej 60 dni w ogólnej liczbie spłacających wynosi 9,3 proc.

Średnia zaległość kredytowa piekarni wynosi 247 tys. zł, a wobec kontrahentów 21 tys. zł.

Biorąc pod uwagę piętrzące się przed piekarzami trudności, zmianę nawyków żywieniowych, do tego produkcję własną pieczywa sieci handlowych, sytuacja branży jest niezła. Niskie marże osiągane na sprzedaży popularnego pieczywa skłaniają, zwłaszcza w dużych miastach, do produkcji pieczywa o podwyższonej jakości oraz ciastek. W tych segmentach rynku marże są wyższe. Innym kierunkiem obrony branży przed spadającym spożyciem pieczywa w kraju jest też eksport.

W rezultacie liczba piekarni maleje wolniej niż spożycie pieczywa. Obecnie aktywnie działających jest blisko 9 tys. (zarejestrowanych w KRS i CEIDG – 14 295).W porównaniu z 2012 r. aktywnych jest mniej o 4,5 proc., bo ubyło w tym czasie 400. Tymczasem sprzedaż pieczywa tylko w skali roku obniżała się w minionych latach o 34 proc.

Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Permanentna kampania wyborcza to gra ryzykowna dla gospodarki
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Trudno rządzić, nie mając zdania. Czy leci z nami pilot?
Opinie Ekonomiczne
Czy liderzy polityczni zapobiegną recesji w Polsce, Unii, USA?
Opinie Ekonomiczne
Prezydentura Nawrockiego będzie osłabiać giełdę i złotego, podbijać koszt długu
Opinie Ekonomiczne
Cieślak-Wróblewska: Finanse publiczne to temat tabu, którego nie możemy dłużej unikać