Wąskie XIX-wieczne korytarze zmodernizowano. – Dzisiaj wchodzący na izbę przyjęć widzą kolorową, urządzoną ze smakiem salę. A to tylko wstęp do całej reszty – mówi dyrektor Krystyna Smoczyńska.
Remont i rozbudowa kosztowały 15 milionów złotych. Dodatkowe 1,6 miliona dyrekcja wydała na sprzęt i aparaturę. Teraz szpital powiatowy w Mikołowie jest jednym z najnowocześniejszych w regionie. – Wiele osób pyta nas teraz, czy to prywatny szpital. A my tylko chcemy podkreślać, że pacjent jest dla nas ważny – śmieje się Smoczyńska.
Hasłem szpitala jest „Po pierwsze pacjent...”.
Szpital od lat cieszy się renomą, jeśli chodzi o porody. Pacjentki chwaliły tutejszą kadrę. Od czasu remontu – cieszą się również ze świetnych warunków dla młodych mam: sale są dwuosobowe, piękny blok porodowy, nowe łóżka, szafki. Rocznie rodzi tu ok. 1200 kobiet z całego Śląska, nie tylko z powiatu mikołowskiego.
Od kilku miesięcy oddział noworodkowy ma kardiomonitor, stanowisko do resuscytacji i respirator wszystko dzięki pieniądzom od sponsorów. – Mamy wszystko, co niezbędne – zapewnia Smoczyńska.