Ich projekt zakłada, że w szpitalnych spółkach większość udziałów zachowałyby samorządy, spółki prowadziłyby działalność non profit, a przekształcenia byłyby dobrowolne. Większość zapisów to kopia rozwiązań, które Balicki proponował jeszcze, gdy był ministrem zdrowia.
Część to rozwiązania zaproponowane przez PO w zawetowanych przez prezydenta ustawach. Stamtąd pochodzą m.in. przepisy o pomocy publicznej dla szpitali. – Te propozycje są zgodne z duchem ustaw, które PO zgłosiła do Sejmu w styczniu. Dopiero potem je zmieniono, wprowadzając skrajnie liberalne rozwiązania – mówił Balicki. Jego zdaniem „projekt może pomóc znaleźć wyjście z pata, z którym mamy do czynienia po zawetowaniu przez prezydenta trzech ustaw zdrowotnych”.
Jakub Gołąb, rzecznik resortu zdrowia, ocenił, że projekt to „powielanie starych i nieskutecznych rozwiązań”.