"Pełnienie funkcji kierowniczej w Ministerstwie Zdrowia powinno wykluczać wszelką działalność, która może budzić podejrzenia o konflikt interesów" – stwierdził w piśmie do "Rz" resort zdrowia.
To reakcja na wczorajszy artykuł (Wiceminister w konflikcie interesów?), w którym ujawniliśmy, że Adam Fronczak, wiceminister zdrowia nadzorujący rynek leków, od siedmiu lat zasiada w zarządzie łódzkiej Fundacji na rzecz Pomocy Chorym na Białaczki, wspieranej przez koncerny farmaceutyczne. Fronczak tłumaczył, że jego funkcja jest tylko honorowa i nie pobiera za to wynagrodzenia. Nie zgodził się jednak na ujawnienie swoich oświadczeń majątkowych za 2009 i 2010 r. (prawo mu tego nie nakazuje).
Czy Fronczak odejdzie z resortu (po wyborach w MZ nie mianowano jeszcze nowych wiceministrów; obecni pełnią tylko obowiązki)? Na razie biuro prasowe resortu poinformowało, że minister zdrowia polecił wszcząć kontrolę departamentowi nadzoru. I zażądał pisemnych wyjaśnień od wiceministra. Ale z nieoficjalnych informacji "Rz" wynika, że Bartosz Arłukowicz nie wystąpi do premiera o ponowną nominację na wiceministra dla Fronczaka.
Z ustaleń "Rz" wynika, że wątpliwości wokół działań wiceministra ma zbadać CBA. – Przeanalizujemy te informacje, na razie nie przesądzamy, czy doszło do naruszenia lub złamania prawa – przyznaje Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
Wyjaśnienia sprawy będzie się też domagała od Fronczaka Sejmowa Komisja Zdrowia. – Zamierzamy jak najszybciej zaprosić wiceministra na posiedzenie i zapytać o te wątpliwe relacje – mówi "Rz" jej wiceszef Tomasz Latos (PiS).