Reklama

Medyk z bronią i paralizatorem

Ludowcy chcą, by ratownicy medyczni mieli status służb mundurowych.

Aktualizacja: 26.03.2015 20:27 Publikacja: 25.03.2015 23:01

Ratownicy medyczni

Ratownicy medyczni

Foto: Fotorzepa/Dariusz Gorajski

„Rzeczpospolita" dotarła do listu, który posłanka PSL Halina Szymiec-Raczyńska skierowała do minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej i ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka.

Przekonuje w nim, że ratowanie życia to jedynie część pracy ratowników medycznych. Częściej muszą się oni mierzyć z wezwaniami do agresywnych uczestników libacji alkoholowych, bójek ulicznych i ofiar przemocy domowej.

List jest pokłosiem wydarzeń z Katowic, gdzie dwóch nastolatków obrzuciło kamieniami ambulans wiozący do szpitala ciężarną kobietę. Posłanka PSL, z zawodu lekarz, twierdzi, że zdarzenia z Katowic to jedynie przykład zagrożeń, na jakie codziennie narażeni są ratownicy.

– Większość lekarzy, która jeździła w pogotowiu, doświadczyła traumatycznych sytuacji – mówi nam Szymiec-Raczyńska. I podaje przykłady: – Pamiętam ze swojej służby mężczyznę, który biegał z nożem, ugodził nim małżonkę i nie chciał dopuścić ratowników. Inny mężczyzna uzbrojony w szablę zamknął mojego kolegę w jakieś komórce. Takich przypadków są setki – podkreśla.

Jej zdaniem sytuację ratowników mogłoby poprawić zrównanie ich statusu z tym, jaki mają służby mundurowe. Co się za tym kryje?

– Mogliby mieć na przykład prawo do noszenia broni lub chociaż paralizatorów – tłumaczy nam jeden z polityków PSL. – Zaostrzenie kar za agresję wobec ratowników, zacieśnienie współpracy z policją, specjalny kod alarmowy, który wzywałby najbliższy patrol. Ważna byłaby też kampania społeczna, która uświadomiłaby, jak ważny jest ten zawód – dodaje Szymiec-Raczyńska. Posłanka PSL chce, by prace nad zmianą przepisów zaczęły się jak najszybciej.

Zdaniem MSW pośpiech byłby w tej sytuacji najgorszym doradcą. Resort przekonuje też, że już dziś ratownicy medyczni cieszą się dużą ochroną prawną.

Reklama
Reklama

– Ratownik medyczny w rozumieniu kodeksu karnego jest funkcjonariuszem publicznym. Wszelkie występki i przestępstwa przeciwko niemu są zagrożone surową karą – tłumaczy „Rzeczpospolitej" rzecznik ministerstwa Małgorzata Woźniak.

MSW nie widzi też zasadności używania broni przez ratowników medycznych.

– Przepisy wprawdzie są, ale w praktyce nie ma nieuchronności kary – kontruje posłanka PSL i dodaje, że może używanie broni czy paralizatorów kłóci się z zadaniami ratowników, ale ich życie także bywa zagrożone.

Resort przyznaje, że przyjrzy się sprawie.

– Dyskusja nad tym zagadnieniem jest potrzebna. Ale musi być podparta twardą analizą i liczbami – tłumaczy Woźniak.

Ochrona zdrowia
Prezydent staje po stronie pracowników ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Premier ociepla wizerunek w temacie ochrony zdrowia. Prezydent odpuszcza weto
Ochrona zdrowia
Lewica chce likwidacji składki zdrowotnej. Proponuje nowy podatek
Ochrona zdrowia
Zespół Trójstronny. Do końca roku zmian ws. podwyżek nie będzie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Ochrona zdrowia
Rośnie sprzeciw wobec nowelizacji ustawy antynikotynowej
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama