Reklama
Rozwiń
Reklama

Polscy lekarze pojadą leczyć do Tanzanii

Badanie, diagnozowanie, leczenie, a potem jeszcze kontynuacja wszystkiego przez internetowy stetoskop. To właśnie działania, jakie podejmą lekarze, którzy 20 października udadzą się do Tanzanii.

Aktualizacja: 02.09.2017 19:15 Publikacja: 02.09.2017 19:10

Polscy lekarze pojadą leczyć do Tanzanii

Foto: Fotorzepa/ Piotr Woźniak

Akcja "Kardiolog w Afryce" powstała z inspiracji polskich lekarzy internistów: Marii Wieteski, specjalizującej się aktualnie w kardiologii, reumatolog Katarzyny Woszuk, Ojców Marianów i polskich Sióstr pracujących na misjach w Kamerunie. Początkowo, w odpowiedzi na prośbę o wzbogacenie wyposażenia jednego z ośrodków zdrowia w Kamerunie, celem akcji miał być zakup aparatu do EKG, wdrożenie aparatu EKG do codziennej praktyki klinicznej w warunkach afrykańskich i nauka obsługi tego urządzenia. Wiedząc, że samo wykonanie badania EKG nie uzdrowi chorych, choć może dać cenne o nich informacje, rozszerzono zakres akcji "Kardiolog w Afryce".

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Ochrona zdrowia
Szpitale przygotowują się do dużej reformy. Na czym ma polegać?
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Ochrona zdrowia
Wiceminister zdrowia: Nie jestem zwolenniczką limitu zarobków lekarzy
Ochrona zdrowia
Wiedza, inspiracja i wzór
Ochrona zdrowia
Sejmowy pojedynek projektów w sprawie Funduszu Medycznego
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Ochrona zdrowia
Dr Maria Libura: Nierówności w ochronie zdrowia mają wpływ na gospodarkę
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama