Od ubiegłego miesiąca Izrael zaczął podawać czwartą dawkę szczepionki na COVID-19 osobom powyżej 60. roku życia oraz osobom z grup ryzyka zagrożonych ostrym przebiegiem COVID-19.
Tymczasem wstępne wyniki badań, przeprowadzonych przez izraelskich badaczy, które zostały opublikowane w poniedziałek wskazują, że czwarta dawka zwiększa liczbę przeciwciał chroniących przed COVID-19 do poziomu wyższego niż czwarta dawka, ale "prawdopodobnie" nie wystarczy to, by ochronić zaszczepionego przed zakażeniem wariantem Omikron, który przetacza się obecnie przez Izrael.
Czytaj więcej
W Izraelu w ciągu ostatniej doby wykryto 48 095 zakażeń koronawirusem - najwięcej od początku epidemii. Pozytywny wynik dało ponad 11 proc. z ok. 432 tys. przeprowadzonych w kraju testów (zarówno PCR, jak i antygenowych).
Ash nazwał te ustalenia "niezaskakującymi do pewnego stopnia", ponieważ w kraju wykrywane były już przypadki zakażenia Omikronem osób zaszczepionych czwartą dawką szczepionki.
- Ale szacujemy, że ochrona przeciw poważnym przypadkom zachorowania, szczególnie u osób starszych i zagrożonych, jest wciąż zapewniana przez tę dawkę i dlatego apelujemy o to, by nadal się szczepić (czwartą dawką - red.) – powiedział Ash na antenie izraelskiego radia.