Reklama

Gigantyczna afera pogrąży służbę zdrowia?

W kręgu podejrzeń, oprócz Krzysztofa Grzegorka, są też dwaj posłowie PSL – dowiedziała się ”Rz”. Śledztwa w sprawie korupcji prowadzą prokuratury z udziałem CBA, ABW i CBŚ

Aktualizacja: 04.06.2008 14:46 Publikacja: 04.06.2008 04:04

Gigantyczna afera pogrąży służbę zdrowia?

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

We wtorek premier Donald Tusk przyjął dymisję wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka. Jak twierdzi TVN, wiceminister miał wziąć ok. 20 tys. zł łapówki, gdy pracował w szpitalu w Skarżysku-Kamiennej. Minister zdrowia Ewa Kopacz zapewniała wczoraj, że uważała Grzegorka za uczciwego człowieka.

200 osób może usłyszeć zarzuty w sprawie korupcji w służbie zdrowia. Wśród nich politycy, lekarze i dyrektorzy szpitali

Jak ustaliła „Rz”, o materiale dowodowym zgromadzonym przeciw Grzegorkowi prokurator krajowy Marek Staszak wiedział już od pół roku. Co mówi teraz? – Nie mogę na ten temat rozmawiać – ucina Staszak.

Śledczy z Radomia zgromadzili bardzo mocny materiał dowodowy. Było to możliwe dzięki temu, że pracownicy Johnson & Johnson nie mieli świadomości, iż uczestniczą w nielegalnym procederze. O akceptację kwot, którymi mieli korumpować lekarzy, prosili swoich przełożonych w e-mailach. Cała korespondencja została zabezpieczona przez śledczych i to ona jest jednym z głównych materiałów dowodowych.

Większość tzw. reprezentantów medycznych J&J bardzo szczegółowo opowiedziała prokuratorom o kulisach procederu już podczas pierwszych przesłuchań.

Reklama
Reklama

Gigantyczne śledztwo, którym objęto już ponad 100 szpitali w Polsce, zarządził poprzedni minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – Szybko się zorientowaliśmy, że sprawa J&J prowadzona przez prokuraturę w Radomiu to tylko wierzchołek góry lodowej. W procederze korupcyjnym brały udział prawie wszystkie firmy handlujące lekami i sprzętem medycznym w Polsce – mówi „Rz” Ziobro.

Wczoraj przesłuchano żonę Krzysztofa Grzegorka, która nadal pracuje w szpitalu w Skarżysku-Kamiennej. Według nieoficjalnych informacji śledczy w ciągu trzech tygodni mają wystąpić o uchylenie immunitetu posła Grzegorka. – Jeżeli zostaną mu postawione zarzuty, zapewne zawiesi on swoje członkostwo w partii i Klubie PO. Jeśli nie, zostanie zawieszony – zadeklarował wczoraj Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera.

Do tej pory śledztwo w sprawie korupcji w służbie zdrowia objęło również wiceministra zdrowia w rządzie PiS Jarosława Pinkasa.

Śledczy jednej z prokuratur z centralnej Polski poważnie rozważają też wniosek o uchylenie immunitetów jeszcze dwóch posłów – dowiedziała się „Rz”. To samorządowcy, którzy dostali się do Sejmu podczas ostatnich wyborów z list PSL. Mieli brać udział w ustawianiu przetargów na zakup sprzętu medycznego dla szpitali podległych samorządom.

W postępowania w sprawie korupcji w służbie zdrowia zaangażowano kilka prokuratur oraz CBA, ABW i CBŚ. Główny ciężar śledztwa spoczywa na Prokuraturze Okręgowej w Radomiu. Jak twierdzi Ziobro, planowano też powiadomienie FBI i amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych (J&J jest notowana na amerykańskiej giełdzie). Spółka nie chce komentować sprawy.

Ochrona zdrowia
Zdrowie żołnierza fundamentem bezpieczeństwa państwa
Ochrona zdrowia
Złoty biznes na pilotażu w psychiatrii. Śledztwo „Rzeczpospolitej” o nadużyciach w CZP
Materiał Promocyjny
Wielka diagnoza polskiego POZ. Badanie Centrum Medycznego CMP wskazuje luki między świadomością a potrzebami pacjentów
Ochrona zdrowia
Oddolna prywatyzacja i zamykanie szpitali to realny scenariusz na kolejne lata
Ochrona zdrowia
Miliardy złotych luki w budżecie NFZ. Demografia wykończy system?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama