Sekcja zwłok 2,5-latki nie wyjaśniła przyczyn zgonu

Sekcja zwłok 2,5-letniej Dominiki, która zmarła nie otrzymując na czas pomocy lekarskiej, nie wyjaśniła na razie przyczyny zgonu dziecka. Radio Zet poinformowało z kolei, że do dziewczynki wzywane były śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak nie przyleciały ze względu na zbyt późną porę.

Aktualizacja: 04.03.2013 13:15 Publikacja: 04.03.2013 11:40

2,5-letnia Dominika zmarła 27 lutego w łódzkim szpitalu. Karetka pogotowia do dziecka przyjechała dopiero za drugim razem. Wcześniej jej matka próbowała wezwać pogotowie, jednak lekarz, zgodnie z jej słowami, uznał, że jest to niepotrzebne.

Skierniewicka prokuratura prowadzi śledztwo od piątku. Według prokuratury, z pierwszej rozmowy przeprowadzonej w poprzednią niedzielę ok. godz. 22 wynika, że matka szczegółowo informowała dyspozytorkę o stanie dziecka. Mówiła m.in., że dziewczynka od poprzedniego dnia gorączkuje, a od trzech godzin ma biegunkę, dreszcze i drgawki. Kobieta podała też informację, że dziecko jest pod opieką neurologa.

Dziś rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania poinformował o wynikach sekcji zwłok. - Stwierdzono obrzęk mózgu, ale nie ustalono dlaczego do niego doszło. Tym samym na razie nieznana pozostaje przyczyna zgonu dziecka - powiedział. Dodał, że według biegłego konieczne będzie przeprowadzenie badań histopatologicznych, prawdopodobnie zlecone zostaną także badania toksykologiczne.

Kopania poinformował też, że w poniedziałek zaplanowano przesłuchanie siedmiu osób. Wśród nich są m.in. matka dziewczynki, szef prywatnej placówki, która świadczy w Skierniewicach nocną i świąteczną pomoc medyczną oraz lekarz, który pełnił w niej dyżur. Śledczy chcą także przesłuchać lekarza, który badał dziecko oraz trzy osoby z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, w tym dyspozytora pogotowia.

Przesłuchany został już lekarz, który krytycznego dnia pełnił dyżur w punkcie nocnej i świątecznej pomocy. Według śledczych uchylił się on od odpowiedzi na pytania dotyczące szczegółów rozmowy z matką dziecka i zaleceń, jakie przekazał.

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował w niedzielę, że jego resort zlecił kontrolę w tej sprawie. Zapowiedział, że w poniedziałek spotka się też z konsultantami krajowymi ds. pediatrii, ratownictwa medycznego i medycyny rodzinnej.

Działania kontrolne podjął też - jak mówił minister zdrowia - Rzecznik Praw Dziecka. Także rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska liczy na wyjaśnienie zachowania lekarzy i dyspozytora; według niej zawinił czynnik ludzki.

Informacje o zachowaniu lekarzy wywołały ostrą reakcję Jerzego Owsiaka, który oświadczył, że w sytuacji, gdy dzieci w Polsce nie otrzymują właściwej pomocy, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy może wycofać się ze wspierania polskiej pediatrii.

2,5-letnia Dominika zmarła 27 lutego w łódzkim szpitalu. Karetka pogotowia do dziecka przyjechała dopiero za drugim razem. Wcześniej jej matka próbowała wezwać pogotowie, jednak lekarz, zgodnie z jej słowami, uznał, że jest to niepotrzebne.

Skierniewicka prokuratura prowadzi śledztwo od piątku. Według prokuratury, z pierwszej rozmowy przeprowadzonej w poprzednią niedzielę ok. godz. 22 wynika, że matka szczegółowo informowała dyspozytorkę o stanie dziecka. Mówiła m.in., że dziewczynka od poprzedniego dnia gorączkuje, a od trzech godzin ma biegunkę, dreszcze i drgawki. Kobieta podała też informację, że dziecko jest pod opieką neurologa.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"