Reklama

Sypią się kary na tych, co nie szczepią dzieci

Wojewodowie nakładają grzywny na rodziców. Stowarzyszenie STOP NOP walczące z obowiązkiem szczepień twierdzi, że czynią to bezprawnie.

Aktualizacja: 09.04.2015 15:03 Publikacja: 08.04.2015 21:15

Sypią się kary na tych, co nie szczepią dzieci

Foto: Fotorzepa/Dominik Pisarek

Pierwsze grzywny po 2,5 tys. zł wojewoda pomorski Ryszard Stachurski nałożył na rodziców przed świętami. Ale jak poinformował nas jego rzecznik, powiatowi inspektorzy sanitarni złożyli ponad 120 wniosków o nałożenie kar. Kolejne grzywny są więc kwestią czasu.

To niejedyne województwo, w którym uznano, że do rodziców nieszczepiących dzieci najlepiej trafi argument finansowy. Na przykład w Zachodniopomorskiem w tym roku urząd wojewódzki wydał 43 postanowienia o nałożeniu grzywny w wysokości 300 zł.

Na Mazowszu grzywna jest na razie jedna. – Nałożyliśmy ją na wniosek sanepidu z Płońska – tłumaczy Ivetta Biały, rzecznik wojewody mazowieckiego. W sumie rodzice muszą zapłacić 550 zł (grzywna po 250 zł plus 50 zł kosztów upomnienia). Na razie odwołali się do resortu zdrowia (decyzji jeszcze nie ma, ale jak poinformowało nas ministerstwo, w większości przypadków kary utrzymuje.).

– Grzywny nałożono też w województwach podlaskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, śląskim – mówi Justyna Socha ze STOP NOP (skrót w nazwie stowarzyszenia pochodzi od terminu „niepożądane odczyny poszczepienne").

Urzędnicy podkreślają, że kary można uniknąć. – Rodzic jest informowany, że jeżeli zaszczepi dziecko w wyznaczonym terminie, uniknie obowiązku płacenia – wyjaśnia Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego. Po szczepieniu wystarczy poinformować urząd. – W całej tej procedurze nie chodzi o łupienie rodziców, ale o wyegzekwowanie obowiązkowych szczepień – zapewnia urzędnik.

Liczba dzieci, które nie przeszły obowiązkowych szczepień, w ciągu zaledwie roku wzrosła o trzy czwarte – z 7200 w 2013 r. do 12 700 w 2014 r. Część rodziców pewnie zapomina o terminach, ale wielu boi się powikłań albo uważa, że szczepienia nie są zgodne z ich systemem wartości.

Justyna Socha twierdzi, że część rodziców ukaranych grzywną pójdzie do sądu. Takie buntownicze nastroje panują też na forach internetowych gromadzących przeciwników szczepień.

Reklama
Reklama

Zdaniem Sochy kary są nakładane bezprawnie. – Na urzędników można złożyć skargę do sądu administracyjnego, powołując się na kilka argumentów. Komunikat głównego inspektora sanitarnego określający program szczepień ochronnych i ogólne terminy szczepień nie jest źródłem prawa, ponieważ nie jest ani ustawą, ani rozporządzeniem – tłumaczy przedstawicielka STOP NOP. – Obowiązek nie oznacza automatycznie możliwości stosowania przymusu, a w ustawie o chorobach zakaźnych nie ma przepisu o karach, który pozwalałby go egzekwować – dodaje.

Zwraca także uwagę na to, że urzędnicy, nie znając stanu zdrowia dziecka, nie mogą wyznaczać terminu wykonania szczepienia, bo o tym decyduje lekarz. Czy rodzice mają więc szansę wygrać przed sądem z wojewodami? Prawnik Oskar Luty, partner w kancelarii DFL Legal, uważa, że zakwestionowanie grzywny przymuszającej wymagałoby uprzedniego uznania, że sam obowiązek szczepień jest niezgodny z konstytucją.

– W moim przekonaniu powszechny obowiązek szczepień nie narusza ustawy zasadniczej – mówi „Rzeczpospolitej" adwokat.

Przypomina przywoływany często w debacie nad szczepionkami wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wskazał, że sanepid nie ma kompetencji do egzekwowania obowiązku szczepień. Wojewodowie uznali wtedy, że to oni są tu właściwym organem. STOP NOP próbuje to zakwestionować i pod koniec ubiegłego roku zwrócił się do NSA o rozstrzygnięcie sprawy uprawnień wojewody.

Ochrona zdrowia
Dr Tadeusz Oleszczuk: System kradnie współpracę z pacjentem
Ochrona zdrowia
Konkurs na onkologię z Funduszu Medycznego. Wpłynęło więcej wniosków niż w 2023 r.
Ochrona zdrowia
Priorytety duńskiej prezydencji w zdrowiu. W planach start trilogów w sprawie Aktu o lekach krytycznych
Ochrona zdrowia
Ochrona zdrowia to wspólna sprawa
Ochrona zdrowia
Łukasz Jankowski, NIL: Po 2032 roku będziemy kształcić więcej lekarzy niż potrzeba
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama