W filmie „Gwiezdne wojny, część IV: Nowa nadzieja" Luke Skywalker podróżuje po pustyni, dosiadając pojazdu, który unosi się ponad ziemią. Rozwinięciem konstrukcji wehikułu były pojazdy, które znamy z pamiętnych scen wyścigów z „Gwiezdnych wojen, część VI: Powrót Jedi". Bajkowe ścigacze zdawały się przeczyć zasadom fizyki, nie miały więc szans na to, że kiedykolwiek zaistnieją w rzeczywistości.
A jednak zaistniały. Pojazd, który przypomina Speeder Bike z „Gwiezdnych wojen", będzie się w stanie unosić parę metrów nad ziemią. Brytyjska firma Malloy Aeronautics podpisała kontrakt z Departamentem Obrony USA na konstrukcję pojazdu dla pojedynczego żołnierza. Brytyjczycy, którzy od lat budują latający motocykl – nazwany przez nich Hoverbike – są bliscy realizacji marzenia o osobistym pojeździe jak z „Gwiezdnych wojen".
Zbudowali już prototyp wielkości jednej trzeciej pojazdu, który przeszedł próby w powietrzu. Pracują teraz nad pełnowymiarowym prototypem, który będzie w stanie unieść człowieka. Do napędu maszyny służyć będzie silnik motocyklowy o pojemności 1170 cm i mocy 107 KM. Ma zużywać 30 litrów paliwa na pół godziny lotu. W ciągu 45-minutowego lotu będzie w stanie pokonać ok. 150 km. Konstruktorzy przewidują wyposażanie pojazdu w jeden lub dwa zbiorniki paliwa o pojemności 30 litrów każdy. Pojazd gotowy do lotu ma ważyć zaledwie 270 kg. Hoverbike ma być niewiele trudniejszy w prowadzeniu od zwykłego motocykla.
Podczas zakończonego w ubiegłym tygodniu Międzynarodowego Salonu Lotniczego w Paryżu inżynierowie brytyjscy zapowiedzieli, że w dalszych pracach połączą swoje siły ze specjalistami amerykańskimi w nowej filii firmy w stanie Maryland.
Dlaczego Departament Obrony zainteresował się technologią maszyn Hoverbike?
– Hoverbike ma przewagę nad zwykłym helikopterem. Po pierwsze, jest bezpieczny. Wirniki są osłonięte, nie ma niebezpieczeństwa, że kogoś uderzą podczas pracy, tak jak się to wielokrotnie zdarzało w przypadku helikopterów – powiedział Grant Stapleton, dyrektor sprzedaży firmy. – Innym zagadnieniem są koszty. Hoverbike jest znacznie tańszy w zakupie i utrzymaniu niż mały śmigłowiec.